🕹️ Czego Nie Wypada Robić W Armenii
O tym, co nam wypada, co powinniśmy, czego nie i czy mamy prawo do d" Daria Abramowicz on Instagram: "Nagrałam odcinek podcastu. O tym, co nam wypada, co powinniśmy, czego nie i czy mamy prawo do dbania o siebie podczas, gdy ludzie w Ukrainie cierpią.
Decyzję odmowną w sprawie upoważnienia do wykonywania regularnych lotów pasażerskich pomiędzy Polską a Armenią wydał dzisiaj prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Liniami Wizz Air nie
20.09.2022. Świat. Armenia i Azerbejdżan znowu walczą. Kreml nie przyjdzie z odsieczą. Okoliczności zdają się sprzyjać Azerbejdżanowi. Polityka na Kaukazie toczy się pod dyktando mocarstw, przede wszystkim tych najbliższych Rosji, patronki Armenii, i Turcji sprzymierzonej z drugą stroną konfliktu. Jędrzej Winiecki.
WPHUB. Strona główna Giełda Biznes i Gospodarka GPW wstrzymuje się z przejęciem giełdy w Armenii. "Poczekamy na moment deeskalacji konfliktu". Notowania. oprac. Damian Słomski. | 06.11.2020
TATEW. Naszym zdaniem najładniej położony monastyr w Armenii. Z Erywania jest kawałek, bo ponad 250 km, jednak gwarantujemy, że warto się tam wybrać. W pierwszą stronę dojechaliśmy drogą lądową, odwiedzając Tatevi Anapat, wracaliśmy najdłuższą poziomą kolejką linową na świecie (5752m).
Najlepsze propozycje na wakacje, wczasy lub urlop. Dowiedz się więcej na temat popularnych atrakcji znajdujących się na całym świecie z WP Turystyka
Nie jest zabronione głoszenie żadnych, nawet najbardziej skrajnych haseł podczas legalnych demonstracji i marszów, chyba że dochodzi w ich trakcie do przestępstw opisanych w kodeksie karnym, a szczególnie w jego artykule 256, czyli publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych.
4. Jedną z rzeczy, których tu nienawidziłem, było Nie używaj mocnych i krzywdzących słów, takich jak "nienawidzę", ostatniego dnia pracy. Utrzymaj pozytywną atmosferę i odejdź z klasą. Jeśli chcesz skrytykować niebawem byłego szefa lub współpracowników, musi to być konstruktywna krytyka. Bądź uprzejmy i dyplomatyczny.
Co można a czego nie można robić w sieci: Co można: Czego nie można robić w sieci ? Spędzać czas Aktualne informacje ze świata W internecie można robić bardzo wiele rzeczy np: Nie podawaj swoich danych odobowych na nieznanych stronach: Nie można przeglądac stron oznaczonych o
QhLW1v1. Netykieta – co wypada, a czego nie wypada robić w sieci? Seniorzy to całkiem duża grupa użytkowników internetu – nie boimy się już nowych innowacji, wiemy, jak sprawdzić najważniejsze informacje, skądś wziąć przepis, jak komentować posty na Facebooku i porozmawiać przez Skype. Czy jednak na pewno znamy zasady netykiety, czyli internetowego savoir-vivre? Przeczytaj i sprawdź się! Netykieta – co to jest? Zanim przejdziemy do konkretów – czym jest właściwie netykieta? Otóż jest to cały zestaw zasad, którymi powinni kierować się dobrze wychowane i kulturalne osoby – tyle tylko, że nie w rzeczywistości, a w sieci. Poznaj je i sprawdź, czy się do nich stosujesz. Szanuj innych. Obecnie bardzo dużo mówi się o hejcie w internecie. Ludzie piszą w sieci rzeczy, których nigdy w życiu nie odważyliby się powiedzieć komuś w cztery oczy. Nie idź tą drogą, nie bądź hejterem. Zachowuj się tak, jak zachowujesz się w prawdziwym życiu. Publikuj to, co ważne. Nie pisz na swojej tablicy na Facebooku, że właśnie spadł śnieg. Ludzie to wiedzą, mają okna. I wielu z nich uzna, że zaśmiecasz facebookową tablicę niepotrzebnymi treściami. Nie nadużywaj emotikonek. Czyli tych wszystkich minek, które mają zobrazować naszą agresją, radość, złość, zmęczenie, niedowierzanie, chorobę itd. Emotki są naprawdę ok, ale w przyzwoitych ilościach, tj. jedna, maksymalnie dwie. Nie pisz z włączonym caps lockiem. PISANIE WIELKIMI LITERAMI ODBIERANE JEST W INTERNECIE JAKO NIEPRZYJEMNY KRZYK. Warto to zapamiętać – w przeciwnym razie ktoś prędzej czy później zwróci ci uwagę. Pisz zgodnie z zasadami interpunkcji oraz ortografii. Nie chodzi o to, że nagle musisz stać się teraz wybitnym polonistą – pisz tak, aby być zrozumianym przez innych. Chodzi nie tylko o błędy ortograficzne, ale i bardzo irytujące zapominanie o czymś tak istotnym jak… przecinki. Bez nich twoja wypowiedź, nawet najbardziej sensowna, stanie się po prostu niezrozumiałym bełkotem. Nie przywłaszczaj cudzych treści. Nie możesz, ot tak, skopiować sobie zdjęcia ze strony blogerki i wstawić go na swojej stronie albo na swojej tablicy na Facebooku. Takie postępowanie dla wielu użytkowników równe jest kradzieży, a i rzeczywiście może skończyć się w sądzie. Zwroty grzecznościowe pisz wielką literą. Tak, jak w liście czy sms-ach. Pisząc „Ci”, „Tobie”, „Ciebie” itp., używaj wielkich liter. To oznaka szacunku do rozmówcy. Nie zapraszaj do znajomych osób, z którymi żyjesz w oficjalnych stosunkach. Choćby swojego szefa, dentystki czy pani kasjerki z Biedronki. Uznawane jest to za niegrzeczne zachowanie. Do listy znajomych zapraszaj… znajomych. Pisząc maila, napisz konkretny temat. Wysyłanie wiadomości mailowej bez tytułu nie jest zbyt grzeczne – zwłaszcza, gdy chodzi o oficjalne relacje. Użyj zwrotu: „W sprawie reklamacji” albo np. „W sprawie urlopu”. Pisz: „dzień dobry” i „do widzenia”. Dotyczy to przede wszystkim e-maili. Wiadomość bez powitania i pożegnania świadczy o niskiej kulturze nadawcy. A to przecież nie kosztuje wiele wysiłku, prawda? Bez łańcuszków. „Jeśli prześlesz tę wiadomość do 30 osób, spełni się jedno twoje marzenie” – nigdy nie wysyłaj tego typu wiadomości swoim znajomym. Te tzw. „łańcuszki” uznawane są za śmieci, którymi żadna kulturalna osoba nie zaśmieca skrzynek innych ludzi. Nie wrzucaj zdjęć osób trzecich bez ich zezwolenia. Czy wiesz, kogo w znaczącym stopniu dotyczy ten zarzut? Babć! Chętnie chwalą się wnukami i mają ochotę pokazać je całemu światu, ale nie powinny tego robić bez zgody rodziców maluszka. Nieważne, jakie masz z nimi relacje i jaki masz stosunek do obecności w sieci – jeśli oni mówią, że sobie tego nie życzą, to po prostu nie wolno ci tego robić. Nie spojleruj. Jeden z największych grzechów, czyli zdradzanie zakończenia albo ważnego elementu filmu/książki w dyskusji na temat danej produkcji/pozycji. To niegrzeczne, niekulturalne i po prostu zupełnie bezmyślne… a i tak wiele osób czerpie z tego satysfakcję. Netykieta – zachowuj się dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu Jeśli nie wiesz, czy coś wypada, czy też nie, zastanów się, czy zachowałbyś/-łabyś się tak w realnym życiu. Na pewno będzie to dla ciebie bardzo cenną wskazówką!
Co trzeba ze sobą zabrać, jak wygląda przekraczanie granicy, jak jeździ się po ormiańskich drogach , gdzie szukać noclegów, co zjeść i najważniejsze jak w Armenii poradziły sobie dzieciaki. Dzisiaj przekażemy Wam garść praktycznych informacji o Armenii. 1. Żeby wjechać do Armenii niezbędne jest posiadanie paszportu! Gruzja ma podpisaną umowę z Polską, na podstawie, której my możemy wjechać na jej terytorium na podstawie dowodu osobistego. W Armenii jest inaczej, musimy posiadać paszport. Nie zapomnijcie o tym! 2. Jak wjechać do Armenii wypożyczonym w Gruzji samochodem? Co trzeba zrobić? Przede wszystkim zgłosić ten fakt wypożyczalni, najlepiej ok 5 dni roboczych przed planowaną podróżą. Wypożyczalnia wystawia specjalne dokumenty czyli upoważnienie potwierdzone notarialnie. W naszej wypożyczalni był to koszt 50 Euro. 3. Jak wygląda przekraczanie granicy Gruzja-Armenia? Nie ma się czego obawiać, gdyż wszystko odbywa się tu dość sprawnie. Pogranicznicy sprawdzają paszporty i dokumenty auta. Są sympatyczni, raczej bezproblemowi, nas zapytali w jakim celu udajemy się do Armenii oraz co przewozimy. Chyba mocno rozbawiły ich foteliki dla dzieci. 🙂 Wjeżdżając do Armenii wszyscy mogliśmy zostać w samochodzie, w drodze powrotnej musieliśmy wysiąść i przejść przez bramkę pieszo. Samochodem natomiast przejeżdżał tylko kierowca. Niestety jest dość sporo papierologii. Kierowca udaje się wraz z dokumentami do agencji celnej, tam wypełnianych jest kilka dokumentów. Trzeba też uiścić 10 EURO opłaty za oclenie samochodu. Myślę, że całość zajęło nam jakieś 1 do 2h. ormiańska wioska 4. Pamiętać trzeba, że przed wjazdem do Armenii konieczne jest wykupienie ubezpieczenia. Tuż za bramkami będą Was atakować “naganiacze”. My o konieczności wykupienia ubezpieczenia nie wiedzieliśmy. Szczerze mówiąc myśleliśmy, że to jakaś podpucha, mimo, że przekonywali nas bardzo ekspresyjnie, że bez niego dostaniemy bardzo wysoki mandat. Nie kłamali, sprawdziliśmy tą informację u pograniczników. Okazało się, że rzeczywiście takie ubezpieczenie jest niezbędne. Wykupiliśmy, więc je w budce przy granicy – koszt to ok 30 EURO. Na granicy znajdziecie również punkty operatorów sieci komórkowych. Warto podpisać umowę i zaopatrzyć się w ormiańskie karty pre paid wraz z pakietem minut i internetu. My zdecydowaliśmy się na sieć BEELINE. przy drodze… 5. Ormiańska policja. Naczytaliśmy się, że policja jest mocno skorumpowana. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze, tzn przekonaliśmy się, że nie jest tak do końca, przynajmniej nie było w naszym przypadku. Zostaliśmy zatrzymani za przekroczenie dozwolonej prędkości. Samochód mieliśmy na gruzińskich blachach, a wiadomo Gruzini i Ormianie nie przepadają za sobą. Panowie sprawdzili dokumenty, wyżej wspomniane ubezpieczenie również. Początkowo padła propozycja piszemy mandat to tyle…, nie piszemy tyle… Już wyciągaliśmy pieniążki kiedy jeden z nich się zorientował…. “a wy turyści z Polszy… a ok to jedźcie, jedźcie tylko trochę wolniej. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Może mieliśmy szczęście, może to zasługa dzieciaków, które szczerzyły do nich swoje zębiska. Nieważne, nam się udało i ormiańską policję będziemy wspominać bardzo miło. Erywań 6. Drogi w Armenii Drogi nie są złe, są pięknie położone, poza Erywaniem w dużej mierze puste i niezatłoczone. Często podobnie jak w Gruzji przechadzają się po nich krowy. Wydaje nam się, że Ormianie jeżdżą spokojniej od Gruzinów, ale mieliśmy wrażenie, że też dużo mniej pewnie. 7. Gdzie szukać noclegów? My wszystkie noclegi rezerwowaliśmy w Polsce. Na miejscu musieliśmy lekko nasz plan zmodyfikować ze względu na awarię auta. Jeden dzień dłużej zostaliśmy w Gruzji i o jeden dzień skróciliśmy pobyt w Armenii. W Erywaniu wynajęliśmy mieszkanko poprzez portal airbnb, pozostałe 2 noclegi na północy Armenii i na południu za pośrednictwem Był to rodzinny pensjonat w Dilidżanie i mały hotelik w Vayk. widok z okna naszego erywańskiego mieszkanka śniadanko w pensjonacie w Dilijan hotel w Vayk 8. Ormiańskie jedzenie Ormiańska kuchnia jest trochę cięższa niż w Gruzji. Mi osobiście nie posłużyła, przez kilka dni męczyły mnie bóle brzucha. Ale pozostali członkowie rodziny, w tym dzieciaki zajadali wszystko i ich żołądki zniosły to bez problemu. Co warto spróbować? chlebek LAWASZ wypiekany z mąki pszennej DOLMA – mięso z ryżem zawijane w liście winogron, coś na kształt naszych gołąbków dania mięsne – tego w Armenii jest mnóstwo. Najbardziej popularne są: chorowac ( czyli mięso z grilla) i szaszłyki. ISCHAN – endemiczny gatunek pstrąga z jeziora Sewan 9. Armenia z dziećmi. Jak w tych warunkach poradziły sobie nasze dzieciaki? Moim zdaniem bardzo dobrze. Mimo olbrzymiego upału, momentami długiej jazdy i krętych dróg nie narzekały, a humor im dopisywał 🙂 Jak Ormianie reagowali na dzieciaki? Wyśmienicie! Najbardziej zaskoczyli nas właściciela mieszkania w Erywaniu. Sprezentowali im lody, jogurty i słodycze. Maluchy powodowały uśmiech na twarzach nawet tych najbardziej poważnych. 10. Zakupy i ceny Walutą obowiązującą w Armenii jest 1 DRAM (1AMD). 1000 dramów to ok 8 zł. Mieliśmy mały zapas gotówki w postaci dolarów, ale staraliśmy się jak najczęściej płacić kartą. Bez problemu wypłacaliśmy również gotówkę z bankomatów. Ceny produktów spożywczych i dań w restauracjach są porównywalne do tych w Polsce, może trochę mniejsze. Na pewno tańsze są noclegi. No i jeszcze jeden wniosek – Armenia jest zdecydowanie tańsza niż sąsiednia Gruzja. restauracja nad jeziorem Sewan 11. Ormianie – jacy są? Bezpieczeństwo i język Bardzo sympatyczni, bardzo gościnni i przyjaźni. Podczas naszego tygodniowego pobytu nie spotkaliśmy się z żadną niemiłą sytuacją. Chcieli rozmawiać, dopytywali skąd jesteśmy, a Polska kojarzyła im się dobrze. Czuliśmy się też bardzo bezpiecznie. No niestety język angielski w Armenii jeszcze nie jest tak bardzo rozpowszechniony. Warto znać jakiekolwiek podstawy rosyjskiego. Czasami ciężko było się dogadać, czasami wychodziły z tego bardzo zabawne sytuacje. Ale radziliśmy sobie, a to najważniejsze :). To chyba wszystko, co naszym zdaniem jest istotne. Armenia jest naprawdę bardzo przyjazna i ma wiele do zaoferowania. Dodatkowym plusem jest to, że jeszcze nie jest tak turystycznie zatłoczona jak sąsiednia, już bardzo popularna Gruzja. Dlatego spieszcie się!!
Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do terytoriów okupowanych Abchazji i Regionu Cchinwali (Osetii Południowej). W szczególności odradzamy próby wjazdu do Gruzji z terytorium Federacji Rosyjskiej przez Abchazję lub Osetię Południową. Zgodnie z gruzińskim prawem, wjazd do kraju z tych terytoriów jest nielegalny i podlega karze pozbawienia wolności lub grzywny. Jednocześnie stanowczo odradzamy przekraczanie linii administracyjnych separatystycznych terytoriów z obszarów kontrolowanych przez władze gruzińskie. Nie ma gwarancji bezpieczeństwa przy przekraczaniu tych linii. Wykonywanie funkcji konsularnych na terytoriach okupowanych Abchazji i Regionu Cchinwali jest niemożliwe. Gruzja nie uznaje władz tych terytoriów. Obowiązują restrykcje dotyczące wjazdu konsula. Nie ma też możliwości dodzwonienia się z Gruzji na telefony w Abchazji i Osetii Południowej. Na pozostałym obszarze Gruzji zachowaj zwykłą ostrożność. W Gruzji obowiązuje drugi stopień zagrożenia terrorystycznego. Skala jest tu czterostopniowa. Oznacza to, że prawdopodobieństwo zamachu terrorystycznego jest, zdaniem miejscowych władz, umiarkowane. Alert terrorystyczny może się wiązać z zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa. Możesz napotkać wzmożone kontrole, wojsko na ulicach, odprawy na lotniskach mogą się wydłużyć. Złe warunki gospodarcze i wysokie bezrobocie wpływają na wzrost przestępczości pospolitej. Nadal jest ona jednak niższa niż w wielu krajach zachodnich. Najczęściej popełniane przestępstwa wobec cudzoziemców to drobne kradzieże (dokumenty, telefony, torebki). Podróżowanie autostopem, a także korzystanie z prywatnych ofert noclegowych, nie jest wskazane. Co roku odnotowuje się w Gruzji przypadki śmierci turystów w górach. Dotyczy to także obywateli polskich uprawiających turystykę górską. W Gruzji nie ma ratownictwa górskiego, które byłoby odpowiednikiem polskiego GOPR-u. Za akcje ratunkowe odpowiadają lokalne struktury Agencji Zarządzania Kryzysowego. Nawet w najpopularniejszych regionach, takich jak okolice Kazbeku, Swanetia, Bordżomi, system ma bardzo ograniczoną sprawność. Ratownicy ze względu na duże przewyższenia i brak sprzętu (w tym śmigłowca ratunkowego) docierają na miejsce wypadku zazwyczaj dopiero po upływie 24h. W zespołach lokalnych ratowników górskich nie ma ratowników medycznych. Dopiero po przetransportowaniu rannego do ośrodka medycznego można uzyskać pomoc medyczną. Ratownicy nie podejmują akcji, jeśli warunki pogodowe są niekorzystne. W górach wysokich bardzo często nie ma sygnału GSM. Należy więc zakładać, że w sytuacji awaryjnej wezwanie pomocy może okazać się niemożliwe. W Gruzji mogą się zdarzać trzęsienia ziemi. Informacje i porady, jak się wtedy zachować, znajdziesz na stronie. W przypadku zagrożenia życia dzwoń na numer alarmowy 112. Apelujemy: zgłoś swoją podróż w systemie Odyseusz. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy TAK Dowód osobisty TAK Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Do ostatniego dnia terminu ważności paszportu lub dowodu osobistego. Czy trzeba wyrobić wizę? Nie. Bez względu na cel podróży możesz wjechać do Gruzji w ruchu bezwizowym oraz przebywać do 365 dni. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Wjazd do Gruzji na dowodzie osobistym dotyczy wyłącznie lotu bezpośredniego z Polski i innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Tak. Dokument poświadcz notarialnie i przetłumacz na język gruziński lub angielski. Zasady pobytu Polacy nie podlegają obowiązkowi meldunkowemu w Gruzji. Ubezpieczenie Bezwzględnie zalecamy ubezpieczenie turystyczne na kwotę co najmniej euro, które pokryje koszty leczenia oraz transportu chorego do Polski. Jeśli skorzystasz z gruzińskiej opieki zdrowotnej, rachunki będzie trzeba uregulować na miejscu lub przekazać dane ubezpieczyciela. Jeśli planujesz wycieczki górskie, zadbaj o specjalne ubezpieczenie, które pokryje koszty akcji ratunkowych w górach (np.: PZU Bezpieczny Powrót, Alpenverein). Pamiętaj jednak, że gruzińskie służby mają znacznie ograniczoną możliwość użycia śmigłowca w czasie akcji ratunkowej. Muszą wypożyczać maszynę z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych lub od prywatnego przewoźnika. Najlepiej wykupić opcję pokrycia przez ubezpieczyciela kosztów akcji ratunkowej z użyciem helikoptera. W Gruzji nie istnieje wyspecjalizowana górska służba ratunkowa. Jeśli planujesz przyjechać do Gruzji samochodem, motocyklem lub innym pojazdem, pamiętaj o zakupie ubezpieczenia OC dla posiadaczy pojazdów zarejestrowanych poza Gruzją na cały okres pobytu na terytorium tego kraju. Można wykupić ubezpieczenia OC na przejściach granicznych, w bankach i gruzińskich firmach ubezpieczeniowych. Za brak ubezpieczenia przewidziano karę dla kierowcy w wysokości od 100 do 200 GEL. Więcej informacji możesz znaleźć na tej stronie: Zdrowie Do Gruzji można wwieźć leki wyłącznie niezbędne do osobistego leczenia w maksymalnej ilości 10 standardowych opakowań. Jeśli są to leki zawierające substancje psychoaktywne, na granicy należy okazać kopię recepty, a także kopię certyfikatu, który potwierdza uprawnienia do wykonywania zawodu wystawiającego receptę lekarza. Dokumenty muszą być przetłumaczone na język gruziński lub angielski. Recepta powinna zawierać informację o zalecanym dozowaniu leków przez pacjenta. Wwieźć można ilość leku wystarczającą na okres do 31 dni. Zwracamy uwagę, że niektóre leki dostępne w Polsce bez recepty w Gruzji mogą być kwalifikowane jako środki odurzające i substancje psychotropowe. Jednocześnie uczulamy, że gruzińskie służby graniczne działają w tym zakresie bardzo restrykcyjnie. Okazanie leku na granicy z pytaniem, czy jego wwiezienie jest legalne, może prowadzić do przekazania sprawy do prokuratury i zasądzenia wysokiej grzywny. Informacje o lekach i substancjach czynnych, które wymagają okazania dodatkowej dokumentacji, możesz znaleźć na stronie International Narcotics Control Board. Więcej informacji o procedurze wwiezienia leków do Gruzji znajdziesz też na stronie Revenue Service. Komunikat Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego w sprawie przywozu lub wywozu środków odurzających i substancji psychotropowych, jakie są niezbędne do leczenia medycznego w przypadku przekraczania granic Rzeczypospolitej Polskiej W Gruzji nie są wymagane żadne szczepienia dla podróżnych. Należy jednak być ostrożnym, kupując żywność, zwłaszcza na bazarach. Woda w sieci wodociągowej w większości miast nadaje się do bezpośredniego spożycia, jednak jest silnie chlorowana. Na górskich łąkach bardzo rozpowszechnioną rośliną jest silnie uczulający, przypominający koper, barszcz Sosnowskiego. Jeśli wystąpią objawy w postaci oparzeń, pęcherzy i złego samopoczucia, należy skontaktować się z lekarzem. Publiczna służba zdrowia w Gruzji jest na bardzo niskim poziomie. Opieka medyczna dla turystów jest w pełni odpłatna. W Tbilisi i większych miastach czynne są prywatne przychodnie lekarskie, w których jest możliwość hospitalizacji. Wizyta w klinice prywatnej kosztuje równowartość 30-40 euro. Podróżowanie po kraju Jeśli wychodzisz w wysokie góry (np. okolice Kazbeku i Tetnuldi), poruszaj się w grupach i pamiętaj o odpowiednim sprzęcie wspinaczkowym ( raki, czekan, liny itp.). Stanowczo odradzamy zdobywanie wysokich szczytów (powyżej 3000 m bez wcześniejszej aklimatyzacji i miejscowego przewodnika. Nieznajomość gór w warunkach dynamicznych procesów zachodzących na lodowcach Wielkiego Kaukazu stwarza realne zagrożenie dla życia turystów. Szczególne zagrożenie stanowi masyw Kazbek. Z roku na rok na lodowcu (powyżej 3000 m pojawia się coraz więcej szczelin. Mają one nawet do kilkudziesięciu metrów głębokości i często są ukryte pod przewianym śniegiem i materiałem skalnym. Upadek w taką szczelinę niemal zawsze kończy się śmiercią. Dość powszechnym zjawiskiem jest czasowe zamykanie dróg ze względu na zejścia lawin błotnych, śnieżnych lub kamiennych. Dotyczy to nie tylko lokalnych dróg: Chewsuretia (Zhinvali-Barisakho-Shatili); Tuszetia (Alvani-Omalo); Wąwóz Pankisi (Ahmeta-Birkiani), ale nawet głównych szlaków komunikacyjnych w Kraju: Gruzińska Droga Wojenna (Tbilisi-Stepantsminda /Kazbegi-Wierchnij Łars); Swanetia (Zugdidi-Mestia). Naprawa zerwanych dróg może potrwać nawet do kilku tygodni. Władze nie organizują w takich przypadkach ewakuacji drogą powietrzną, a ewentualne skorzystanie ze śmigłowca jest możliwe na zasadach pełnej odpłatności (kilkaset dolarów od osoby). Sieć połączeń kolejowych jest średnio rozwinięta, ale możliwe jest podróżowanie pociągiem między głównymi miastami. Liczni przewoźnicy prywatni oferują połączenia mikrobusami. Wielkim problemem pozostaje jednak bardzo niebezpieczny sposób jazdy gruzińskich kierowców oraz stan techniczny poruszających się po drogach pojazdów. Zwróć uwagę kierowcy, jeśli jego jazda zagraża Twojemu bezpieczeństwu. Zwracaj uwagę na stan techniczny mikrobusów, którymi zamierzasz jechać. Informacje dla kierowców W Gruzji możesz używać polskiego prawa jazdy. Zgodnie z przepisami tranzytowymi, jeśli podróżujesz samochodem osobowym do 90 dni, nie musisz przerejestrowywać samochodu ani płacić cła. Jeśli zamierzasz zostać w Gruzji dłużej, musisz czasowo zarejestrować pojazd na okres nie dłuższy niż 3 lata. Tymczasowa rejestracja zwalnia Cię z obowiązku oclenia samochodu. Cała procedura trwa około 2 dni, a jej koszt wynosi około 270 GEL. Przed wyjazdem z Gruzji otrzymasz z powrotem polskie tablice rejestracyjne. Formalności związanych z rejestracją należy dopełnić w Agencji Obsługi ds. Transportu w mieście Rustawi. Przy wjeździe samochodem osobowym, który nie należy do kierującego, wymagane jest posiadanie umowy w formie aktu notarialnego (użyczenie, najem) przetłumaczonej na język gruziński, zawartej między właścicielem a użytkownikiem pojazdu. W Gruzji nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC, niemniej jednak, ze względu na ruch i sposób jazdy tutejszych kierowców, zalecamy jego wykupienie na miejscu. Nie zmienia to jednak faktu, że większość kierowców w Gruzji nie posiada ubezpieczenia komunikacyjnego, co w przypadku kolizji znacznie utrudnia uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania. Kierowcy i piesi często nie przestrzegają zasad ruchu drogowego, dlatego poruszanie się po drogach wymaga zachowania dużej ostrożności. Sugerujemy ograniczenie podróżowania samochodem po zmroku wyłącznie do sytuacji koniecznych. Istotnym zagrożeniem, szczególnie w nocy, są zwierzęta (krowy, owce, konie) bardzo często przeganiane przez drogę lub pozostawiane bez opieki w jej pobliżu. Gruzińscy kierowcy nie są przyzwyczajeni do rowerzystów i motocyklistów na drogach, a ich brawura i ryzykowne zachowania są powszechne. Dla własnego bezpieczeństwa rowerzystom bezwzględnie zalecamy omijanie głównych tras na rzecz alternatywnych, nawet gdyby odbywało się to kosztem większej odległości lub gorszej jakości nawierzchni. W szczególności dotyczy to długiego, słabo wietrzonego i wąskiego tunelu Rikoti (pod przełęczą oddzielająca Gruzję Zachodnią od Wschodniej). Możliwy objazd to zapasowa droga przez przełęcz nad tunelem lub równoległa droga przez Karagauli, w większości gruntowa. Kolejny niebezpieczny odcinek to autostrada Tbilisi – Gori. Alternatywą dla niej jest malownicza asfaltowa droga wzdłuż rzeki Mtkvari. Stanowczo odradzamy również przejazd rowerem Gruzińską Drogą Wojenną z Tbilisi do Stepancmindy (Kazbegi). Jest to główny szlak tranzytowy Kaukazu na osi północ-południe. Natężenie ruchu, w szczególności tirów, jest tam duże. Droga jest jednojezdniowa, nie ma pobocza, jest na niej wiele zakrętów, a przewyższenia są znaczne. Częste są oblodzenia, a nawierzchnią ma słabą jakość. Trasa ta jest więc bardzo niebezpieczna dla rowerzystów. Droga ta również bywa okresowo zamykana dla ruchu kołowego (lawiny błotne, śnieżne). Cło Do Gruzji możesz wwieźć: - gotówkę do 30 000 GEL bez zgłaszania deklaracji celnej; - 4 litry dowolnego alkoholu; - 400 sztuk papierosów lub 50 cygar lub 50 cygaretek lub 250 gram innych wyrobów tytoniowych. Przepisy prawne Przemyt, posiadanie oraz sprzedaż nawet najmniejszej ilości narkotyków lub środków psychotropowych są surowo karane. Powszechnie stosuje się areszt tymczasowy. W pozostałych przypadkach Kodeks karny nie odbiega swoimi rozwiązaniami od standardów międzynarodowych. Przydatne informacje Podczas rozmów z Gruzinami rekomendujemy unikania tematów politycznych, które mogą okazać się zarzewiem konfliktu. Należy mieć na uwadze, że niektóre postacie historyczne są inaczej oceniane w Polsce, a inaczej w Gruzji. W Gruzji występują wciąż okresowe przerwy w dostawie prądu i wody, przede wszystkim na prowincji. Nie ma możliwości wymiany polskiej waluty na gruzińskie lari (GEL), w kantorach najczęściej wymieniane waluty to euro i dolar. W razie problemów, należy mieć na uwadze, że znajomość języka angielskiego wśród policji jest ograniczona. Przydatny może okazać się język rosyjski. W Gruzji zdarzają się przypadki nielegalnego przejmowania telefonicznych połączeń przychodzących na polskie numery znajdujące się w Gruzji w roamingu. Telefony odbierają nieznane właścicielowi telefonu osoby, których działania mają na celu jak najdłuższe prowadzenie rozmowy. Skutkuje to koniecznością uregulowania, po powrocie do Polski, wysokich rachunków telefonicznych, wynikających z naliczenia przez operatora opłat roamingowych.
czego nie wypada robić w armenii